Jeśli mi nie wierzysz spójrz na Cindy :) Jej oczy zawsze są mono podkreślone i przeważają tu sztuczne rzęsy.
Kilka trików, czyli TAK I NIE w małych oczach:
- Przy oku małym "ZAWSZE" malujemy rzęsy !!!!!, jeżeli nie znalazłaś swojej wymarzonej maskary, użyj kilku :O jest to trik wielu wizażystów. Lekko suchym tuszem nadaj im "formę", nieświeży tusz bardziej je pogrubi oraz fantastycznie wymodeluje proste rzęsy, najlepiej użyć do tego silikonowej szczoteczki ( mój ulubieniec to Ruby Rose 3D lasz defined), następnie przykryj rzęsy tuszem świeżym delikatnie oblepiając każdy włosek, aby uformować i pozostawić je w takiej formie mozesz użyc na koniec tuszu pogrubiającego świetnie sprawdzi się tu szczoteczka XXL, albo curly :)
- Starajmy się unikać cieni perłowych na całą powiekę, możesz użyć ich przy wewnętrznym kąciku bądź do połowy powieki, a zewnętrzny kącik wystarczy "potraktować" matowym cieniem w kolorze czekolady :)
- Czarna kreska, a linia woda czemu nie ? Czarnej kredki nie stosujemy przy wyłącznie wytuszowanych rzęsach, albo pozostawionych saute. Czarnej kredki możemy użyć przy wielu makijażach jedynie musimy pamiętać, aby porządnie wytuszować rzęsy i wycieniować powiekę.
- Biała kredka to świetny i sprawdzony sposób, aby powiększyć oczy, jeżeli masz niesymetryczne oczy warto użyć cielistej kredki, wtedy efekt będzie bardziej naturalny i moim zdaniem bardziej sprawdzi się przy matowych cieniach na powiece.
- Pamiętajmy o brwiach, pięknie zadbane brwi i nie zbyt cienkie zawsze odwrócą uwagę od małych oczek.
- Sztuczne rzęsy i kępki to rewelacyjny sposób na powiększenie każdego oka, to dopełniacz każdego makijażu :)
- Azjatki , aby powiększyć oczy nie tylko stosują sztuczne rzęsy oraz białą kredę, ale również pokochały soczewki kolorowe, które bardzo ładnie wydobywają naturalny kolor oka, a jeżeli któraś z Was jest posiadaczka niebieskich bądź zielonych oczu MEGA efekt dadzą brązowe soczeki :)
Bardzo przydatne kompendium.
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam z rad zawartych w poście (i pomyśleć, że tyle lat byłam przekonana, że czarna kredka jest nie dla mnie) :-)